We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Sanki

from Zimą by Jerz Igor

/

lyrics

Raz dziewczyna jeszcze mała
z całą bandą dzieci
na pagórku w śniegu stała słuchała jak leci
Józek krzyknął, że “uwaga”,
“będzie jechać, z drogi”
lecz dziewczyna nie słuchała
patrzyła pod nogi
Wszystkie dzieci się rozeszły
Józek żwawo ruszył
ktoś tam krzyknął do dziewczyny
a ktoś go zagłuszył
Czy to szczęście, czy nieszczęście
sami osądzicie
ale Józek jechał prosto
jak mi miłe życie
Na dziewczynę, na jej nogi,
na jej kurtkę małą
a gdy spostrzegł ją, to zrobić
nic się już nie dało
Sanki prosto swoim płozem
w dziewczę najechały
z tego, co się później stało
kolaps był niemały
Zamiast do tragedii jakiejś
doszło do radości:
bo się dziewczę dołączyło
do sanek prędkości
Siadło zgięte wpół na przedzie
nie-nazbyt świadome
razem z Józkiem na saneczkach
zawyło szalone
Tak jechali wzdłuż pagórka
słońce wyszło z chmury
Dzieci biegły za tą parą
z góry na pazury
Dużo śmiechu zaskoczenia
zamiast łez zabawa

credits

from Zimą, released December 21, 2015
tekst: Joanna Halszka Sokołowska

license

all rights reserved

tags

about

Jerz Igor Warsaw, Poland

Jerz Igor to tajemnicza dwuosobowa postać śpiewająca i grająca na wielu instrumentach.

www.facebook.com/JerzIgor

contact / help

Contact Jerz Igor

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this track or account

If you like Jerz Igor, you may also like: